Edward Miszczak przez wiele lat królował w gabinetach TVN-u, promując wiele obecnych gwiazd telewizji. Niedawno 68-latek przeniósł się do Polsatu, gdzie objął stanowisko dyrektora programowego i zastąpił równie legendarną Ninę Terentiew. Jednak pierwsza autorska ramówka Miszczaka okazała się niewypałem.
Część nowości Polsatu przygotowanych na jesień miała niską oglądalność, przez co szybko straciła miejsce w prime-time. W efekcie Miszczak stracił kontrolę nad wiosenną ramówką. Obecnie pracuje przy niej tylko jako konsultant, zaś porządki w stacji robi Justyna Kulka - menadżerka związana od lat ze spółkami grupy Polsat Plus.
"Wyglądają niechlujnie". Edward Miszczak powinien zadbać o włosy?
Edward Miszczak wciąż ma jednak opinię osoby, która potrafi wylansować gwiazdy telewizji. Dlatego jego osoba budzi tyle emocji. Część internautów zwraca uwagę, że odsunął od prowadzenia programu "Nasz nowy dom" Katarzynę Dowbor, co tłumaczono wiekiem prezenterki, a sam miewa wizerunkowe wpadki. Portal shownews.pl zwrócił uwagę na fryzurę dyrektora programowego Polsatu i zasugerował, że włosy Miszczaka są "niechlujne". Co na to eksperci?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Uważam, że włosy wyglądają niechlujnie, jednak dłuższa fryzura jest znakiem rozpoznawczym pana Miszczaka. Zasugerowałbym lekkie strzyżenie i staranne ułożenie włosów - powiedział portalowi shownews.pl Jonasz Pulchny, przedstawiciel gdańskiego salonu Underground Fryzjerstwo Kreatywne & Kosmetyka Estetyczna.
Faktycznie, Miszczak od lat słynie z tej samej fryzury z charakterystycznym przedziałkiem na środku głowy. Na zdjęciach z bliska można dostrzec, że dyrektor programowy Polsatu w ten sposób stara się maskować ubytki włosów.
Czy wyobrażacie sobie Edwarda Miszczaka w innej fryzurze, tak jak radzi stylista z Gdańska?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.