Po samobójstwie Jeffreya Epsteina na jaw wyszło wiele szczegółów jego przestępstw seksualnych. Miliarder miał wielokrotnie organizować pedofilskie imprezy na karaibskiej wyspie Little Saint James, którą kupił w 1998 roku.
"Wyspa pedofilów" na sprzedaż
Należąca do Wysp Dziewiczych na Karaibach Little Saint James już od początku lat 90. była bardzo popularna wśród celebrytów. Jednak dopiero Jeffrey Epstein zaczął przyciągać tam tłumy.
Czytaj także: Szokujące zdjęcie. Jeffrey Epstein i Ghislaine Maxwell błogosławieni przez Jana Pawła II
Po modernizacji wyspy, dodaniu kortów tenisów, basenów oraz kilku budynków mieszkalnych, Epstein zaczął organizować słynne imprezy. Na ekskluzywnych przyjęciach pojawił się m.in. Bill Clinton, książę Andrzej, Naomi Campbell oraz modelki Victoria's Secret.
Świadkowie i sąsiedzi przekazali, że na wyspie dochodziło do pedofilskich imprez oraz orgii. Na łodziach przypływały nieletnie dziewczyny, a niektóre z nich miały rzekomo zaledwie 11 lat. Wszystkie kobiety przebywające na plaży lub w basenie musiały być topless. Książę Andrzej, od lat oskarżany o pedofilię, miał być regularnym gościem na Litttle Saint James.
Czytaj także: Zagadkowe słowa Billa Gatesa ws. śmierci Jeffreya Epsteina. "Nie żyje. Trzeba być ostrożnym"
Jeffrey Epstein kupił wyspę za 7,9 miliona dolarów, a obecnie sprzedawana jest za 125 milionów dolarów. Wystawiono także sąsiednią wyspę Great Saint James, która prawdopodobnie również należała do miliardera, jednak nie zostało to nigdy oficjalnie potwierdzone. Pieniądze ze sprzedaży mają pokryć opłaty za nieruchomości, rozprawy sądowe i kary.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.