Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zabójca Zauchy w TVP. Wystąpił w "Pytaniu na śniadanie"

136

30 lat temu Yves Goulais zabił piosenkarza Andrzeja Zauchę i swoją żonę. W niedzielę w "Pytaniu na śniadanie" pojawił się wywiad z francuskim reżyserem. Na jaw wyszły zaskakujące informacje!

Zabójca Zauchy w TVP. Wystąpił w "Pytaniu na śniadanie"
Andrzej Zaucha, grób Andrzeja Zauchy (Wikimedia Commons)

Po wyjściu z więzienia Yves Goulais zmienił tożsamość. W "Pytaniu na śniadanie" nie pokazał choćby swojej twarzy. Jego wypowiedzi czytał natomiast lektor.

W programie TVP Goulais wyjawił, co doprowadziło do tego, że zabił Andrzeja Zauchę i swoją żonę Zuzannę Leśniak. Opowiedział, że zastał ich w jednoznacznej sytuacji.

Ona wiedziała, że ja będę tego dnia. Są świadkowie, tu policja mogła i to sprawdzić. To nie była niespodzianka. O 9 rano tego dnia miałem tam być, wracałem z zagranicy z kolegą z Włoch. To nie była 5 rano i jakieś "sprawdzam cię". Jak rozwaliłem te drzwi, spodziewałem się czegoś innego, niż to, co znalazłem, że mój kolega Andrzej stoi przerażony. To był ogromny szok, który w moim odczuciu po 30 latach miał wpływ - ten szok - powiedział w "PnŚ" Goulais.

Mówił też o tym, że wyważył drzwi, bo bał się, że Leśniak dostała zawału. Miał na uwadze to, że 26-latka miała chore serce.

Goulais opowiadał również o wyjeździe w celach zarobkowych. Ciężko pracował, by wyremontować mieszkanie.

To było moje mieszkanie. Harowałem, żeby to kupić. Ja myślałem, że będę tu miał rodzinę, dzieci. To wszystko się stało w tym miejscu. Musiałem rozwalić te drzwi, bo ja myślałem, że moja żona dostała zawału. Ona się skarżyła, że jest chora na serce. We Francji byliśmy u specjalistów, ale to chyba było wszystko psychosomatyczne, związane z podwójnym życiem - dodał zabójca Zauchy.

Yves Goulais: Zachowałem się po prostu jak barbarzyńca

Francuz nie ukrywa, że zdrada mocno w niego uderzyła.

Byłem ledwo dwa czy trzy lata w Polsce jako Polak z wyboru. To był mój kraj, chciałem mieszkać tu, ale byłem nowy, świeży w Polsce, więc i słabszy z tego względu. To wszystko zrobiło, że zamiast godnie i pokornie to znieść, to zachowałem się po prostu jak barbarzyńca. To był totalny chaos. Miałem 30 lat, tak że właśnie taki młody nie byłem, to powinienem reagować jak dojrzały, dorosły, mocny mężczyzna, który niestety przegrał. Ja nie potrafiłem panować nad emocjami - zaznaczył w "PnŚ".

Goulais zamordował kochanków w dniu 10 października 1991 roku. Później trafił do więzienia. Wyszedł z niego w 2005 roku - 10 miesięcy wcześniej, za dobre sprawowanie. Dzisiaj pracuje w... TVP! Zajmuje się scenariuszami seriali kryminalnych.

Pierwszy dzień wolności nie świętowałem szampanem, tak zrobiłby ktoś bez sumienia, bez serca, a nie ja. Wciąż jestem przerażony tym, co byłem zdolny zrobić. Ja, reżyser, na co dzień obcujący z Szekspirem i Molierem, powinienem wiedzieć lepiej od innych, co to znaczy zabić. Gdyby czas można było cofnąć... - powiedział na antenie TVP.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić