Brytyjczycy obudzili się dziś w zupełnie nowej rzeczywistości. Królowa Elżbieta II nie żyje. Monarchini zmarła w czwartek 8 września w otoczeniu ukochanych bliskich. Ze swoim mężem księciem Filipem doczekała się czworga dzieci. Andrzej uchodził nieoficjalnie za ulubieńca matki.
Przeczytaj także: Królowa Elżbieta nie żyje. Władczyni Wielkiej Brytanii miała 96 lat
Królowa Elżbieta II nie żyje. Tak wspomina ją Sarah Ferguson
Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja, zabrała głos po śmierci swojej teściowej. Mimo że od jej rozwodu ze średnim synem monarchini minęły lata, Ferguson nie kryje żalu z powodu odejścia władczyni Wielkiej Brytanii.
Jestem załamana śmiercią Jej Królewskiej Mości. Pozostawiła po sobie niezwykłą spuściznę. Dała najbardziej fantastyczny przykład obowiązku, służby i niezłomności oraz zapewniała stałą, stabilną obecność naszej głowy państwa od ponad 70 lat. Będę za nią tęsknić bardziej, niż mogę to wyrazić słowami – przekazała Sarah Ferguson na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Cały świat wstrzymał oddech. Harry natychmiast ruszył do Szkocji
Była żona księcia Andrzeja postanowiła podzielić się przemyśleniami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ferguson zamieściła na swoim profilu kilka wpisów na temat królowej Elżbiety II, wspominając, że była ona nie tylko niezwykłą kobietą i monarchinią, lecz także teściową.
Przeczytaj także: Tak senator nazwała królową Elżbietę II. Gorąco w parlamencie Australii
Sarah Ferguson przyznała, że królowa Elżbieta II wspierała ją nie tylko w trakcie małżeństwa, lecz również po rozwodzie. Mimo że ostatecznie domniemany ulubieniec władczyni oraz Ferguson zdecydowali się na rozstanie, władczyni nie przestała darzyć byłej już synowej sympatią. Nadal utrzymywała z nią kontakt.
Całe swoje życie bezinteresownie oddała mieszkańcom Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Narodów. Dla mnie była najbardziej niesamowitą teściową i przyjaciółką. Zawsze będę jej wdzięczna za serdeczność, jaką okazała mi, pozostając blisko mnie, nawet po moim rozwodzie – napisała Sarah Ferguson na Twitterze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.