W styczniu 2020 r. Paulina Smaszcz rozwiodła się z Maciejem Kurzajewskim. Byli małżeństwem przez 23 lata i doczekali się dwóch synów - Franciszka i Juliana. Dzisiaj każde z nich układa sobie życie na nowo.
Kilka miesięcy temu dziennikarz ogłosili światu swój związek z Katarzyną Cichopek. Niedawno informowaliśmy, że postanowił towarzyszyć swojej nowej ukochanej podczas wjazdu do USA, gdzie aktorka poprowadzi serię świątecznych koncertów dla Polonii.
Podkreślmy, że Maciej Kurzajewski nigdy za wiele nie komentował swojego życia prywatnego. Ani podczas małżeństwa z Pauliną Smaszcz, ani tym bardziej teraz, w związku z aktorką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za to jego była żona nie szczędzi kąśliwych uwag pod adresem dziennikarza TVP.
Smaszcz chciała zrobić to z Kurzajewskim. "Byłoby to bardzo trudne"
Jak przypomina "Super Express" swego czasu Kurzajewscy chcieli mieć więcej dzieci. Uniemożliwiły to jednak problemy zdrowotne Pauliny Smaszcz, która po cichu marzyła także o córeczce.
Czytaj również: Porażające wiadomości do Smaszcz. Ujawniła, co piszą internauci
Jak przyznała w rozmowie z gazetą teraz swoją miłość przelewa na ukochaną wnuczkę.
Staram się być najlepszą babcią na świecie. Mam teraz tyle cierpliwości i nic nie jest w stanie zbić mnie z pantałyku. Już nic nie muszę, więc zasypianie przy niej, w jej zapachu jest chyba najpiękniejszym prezentem w moim życiu - wyznała Paulina Smaszcz w rozmowie z "Super Expressem".
- To ogromna radość. Chciałam mieć jeszcze jedno dziecko, ale z moimi problemami zdrowotnymi byłoby to bardzo trudne. Za to teraz mam okazję być najszczęśliwszą babcią - dodaje kobieta petarda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.