O tym, że psy stanowią ważny element jej w życiu, Aleksandra Kwaśniewska mówi od dawna. Zresztą, wystarczy spojrzeć na jej Instagrama, na którym nie brakuje fotografii i filmików suczki Lulci.
Razem z nią i Aleksandrem Kwaśniewskim, Ola pozowała do sesji czerwcowego numeru "Vivy", w którym przeprowadziła szczery wywiad z ojcem. Kundelka trafiła też na zdjęcie we wspomnianym poście o święcie.
Jakoś ominął mnie Dzień Psa, bo też u nas to absolutnie każdy dzień i na dobrą sprawę można by ustanowić Dzień Człowieka, kiedy dla odmiany ktoś bez sierści słyszy 1856 komplementów i wyznań miłości oraz wszyscy go głaszczą, ale złapała mnie jakaś straszliwa tkliwość, że Lulcia jest już z nami 5 lat, a Kleksia 5 lat już nie ma i że to okropnie nie fair, te całe psie lata, i że ile by się im tej miłości nie dawało, to one i tak oddadzą dwa razy więcej, i ogólnie - napisała dziennikarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na drugim zdjęciu wzruszającego wpisu znalazł się poprzedni psiak Oli (Kleks), do którego dziennikarka się przytula.
Na profilu Kwaśniewskiej ostatnie zdjęcia Kleksa pochodzą z 2018 roku. 1 sierpnia 2018 dziennikarka informowała o tym, że trafił on na stół operacyjny. Niestety tego samego dnia na profil trafiło czarno białe zdjęcie Kleksa.
Obecna suczka Kwaśniewskiej, Lulusia ma na jej Instagramie całą swoją "galerię sław" i fotografia jej pyszczka trafia się tutaj w średnio co 4-5 wpisie. Suczka asystowała też Oli przy nagraniach do programu "Miasto Kobiet" w TVN Style.
Macierzyństwo Oli Kwaśniewskiej a sprawa polska - komentarz
Liczne fotografie i filmy ze zwierzakami, które zamieszcza Aleksandra Kwaśniewska, są wodą na młyn dla tych, którzy żywotnie się interesują tym, kiedy i czy w ogóle będzie ona mieć dzieci. W końcu z mężem, piosenkarzem Kubą Badachem, są już małżeństwem od ponad 11 lat i oboje mają już tzw. "czwórkę" z przodu.
Jakiś czas temu głos na temat macierzyństwa Oli Kwaśniewskiej zabrał nawet jej ojciec, Aleksander Kwaśniewski. W wywiadzie z Piotrem Jaconiem przyznał, że chciałby mieć wnuki. Doszło więc do tego, że dwóch mężczyzn dyskutowało o macierzyństwie Oli Kwaśniewskiej pod jej nieobecność.
Niech sobie Pani kupi dwa psy i trzy koty. Lepiej niż dzieci, haha - możemy przeczytać pod jednym z wpisów dziennikarki o Dniu Psa.
Aleksandra Kwaśniewska dzieci mieć nie zamierza. Zadeklarowała to jasno i ostatecznie. To jednak wciąż nie wystarcza wielu osobom w naszym społeczeństwie, które dają sobie prawo do dyskutowania o czyimś ciele i życiu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.