Czwartkowy koncert z okazji 20-lecia TVN24 zakończył trzydniowy festiwal Top of the Top w Sopocie organizowany przez telewizję TVN. Na scenie Opery Leśnej w nietypowej dla siebie roli, bo w charakterze gospodarzy, wystąpili dziennikarze TVN24.
Nie brakowało więc politycznych żartów pod adresem PiS, ale i osobistych wspomnień redaktorów. Jednym z nich podzieliła się Marta Kuligowska, która opowiedziała o zabawnej wpadce sprzed kilkunastu lat.
Jeśli chodzi o wpadki, kiedyś z przejęciem, pamiętam, czytałam serwis, 2003 r. chyba, Saddam Husajn złapany, a na zdjęciach, zamiast irackiego dyktatora, były premier Leszek Miller, który wyjeżdżał ze szpitala na wózku inwalidzkim po wypadku rządowego śmigłowca – wspominała Marta Kuligowska, rozbawiając widownię i towarzyszącego jej na scenie Andrzeja Morozowskiego.
Niektórzy użytkownicy Twittera zarzucili Marcie Kuligowskiej, że przypisała sobie wpadkę innej dziennikarki. Wątpliwości szybko rozwiała jednak sama stacja TVN24, publikując na portalu społecznościowym oficjalne oświadczenie. Okazało się, że tym razem internauci, a nie Kuligowska, byli w błędzie.
Są rzeczy na niebie i ziemi, które nie śniły się filozofom – np. identyczne wpadki w dwóch różnych stacjach. Ale tak się zdarzyło 18 lat temu. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich, którzy nie wierzą w nasze wpadki – skomentował sprawę rzecznik TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.