Pobyt na plaży i kąpiel w morzu jest zazwyczaj bardzo relaksującym i odprężającym zajęciem. Inaczej było w przypadku Julie. Wszystko przez bikini, które miała na sobie.
Dziewczyna postanowiła podzielić się swoją historią z internautami. Umieściła wideo na TikToku, na którym opowiedziała o dość krępującej historii z wakacji, o której trudno jej zapomnieć. Wszystko przez strój kąpielowy.
Przez przypadek pokazała za dużo
Julie kupiła nowy, niebieski stój kąpielowy. Nie mogła doczekać się, aż wypróbuje go na plaży.
Zanurzyła się i poczuła, że coś jest nie tak. Czuła na sobie spojrzenia innych plażowiczów.
Jej strój kąpielowy okazał się całkowicie przezroczysty w kontakcie z wodą. Gdy opalała się na plaży, nic na to nie wskazywało.
Dziewczyna czuła się bardzo zawstydzona i upokorzona całą sytuacją. Martwiła się, jak wiele jej intymnych części było widocznych. Czuła się źle ze świadomością, że pokazała za dużo.
Zdecydowała, że do końca swojego pobytu na wakacjach będzie nosiła białą, siateczkową sukienkę. Dzięki temu ma nadzieję, że plażowicze będą pozbawieni kolejnej okazji, by zobaczyć, co ma pod spodem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Poszła do ginekologa. Lekarz uciekł na jej widok
Problem dotyczy wielu kobiet
Pod filmikiem Julie pojawiło się wiele komentarzy. Okazało się, że niektóre dziewczyny mają podobne przeżycia i również doświadczyło wstydliwych sytuacji związanych z ubiorem.
"Podobna sytuacja przydarzyła mi się wczoraj i jestem bardzo zawstydzona" - napisała jedna z obserwatorek. "Co gorsze, moje siostry postanowiły powiedzieć mi o całym zajściu, dopiero gdy wróciłam do domu" - dodała. "Miałam tak samo. Ciarki żenady pamiętam do teraz" - stwierdziła inna.
Niektórzy sugerowali jednak, że Julie przesadza, bo takie rzeczy są na plaży całkowicie normalne, a wiele dziewczyn opala się topless. "Nie sądzę, by komuś to specjalnie przeszkadzało" - napisał jeden z komentujących.