"U Fukiera" to niewątpliwie jedna z najbardziej znanych restauracji w Warszawie. Lokal należący do Magdy Gessler od lat cieszy się dużą popularnością. Odwiedzający muszą jednak liczyć się z tym, że nie zjedzą tam tanio. Recenzje na temat podawanych dań są mieszane, co wskazuje m.in. ocena w przeglądarce Google. Średnia z opinii ponad dwóch i pół tysiąca internautów to 3,7 gwiazdek na możliwych 5.
Jakość dań "U Fukiera" postanowił sprawdzić Maciej z kanału Maciej je. Na YouTube pojawiło się nagranie z wizyty znanego recenzenta w lokalu. Tematem przewodnim odcinka był kotlet schabowy. Za danie z zasmażaną kapustą oraz gotowymi ziemniakami trzeba zapłacić u Magdy Gessler aż 86 złotych. Autor opowiedział internautom, czy wydatek był wart zamieszania. "Najdroższy schabowy w Warszawie" - podkreśla Maciej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewątpliwie rozmiar schabowego "U Fukiera" może robić wrażenie. Kotlet wypełnił po brzegi miejsce na normalnym talerzu obiadowym. Maciej usłyszał od kelnera, że ponad kawałek mięsa ważył aż pół kilograma, nie wliczając w to grubej panierki. Recenzentowi bardzo smakował klasyk w wykonaniu kucharzy w restauracji Magdy Gessler. Rozmiar sprawił jednak, że zjadł niecałą połowę kotleta, a resztę zabrał ze sobą do domu.
Schabowy nie jest tylko rozłożysty, ale także dość gruby, przy tym soczysty, tłuściutki. Smażony chyba na smalcu, a taki jest właśnie najlepszy. Także jest to kawał porządnego, dość klasycznego kotleta schabowego bez zbędnych udziwnień. Myślę, że będziecie z takiego schabowego zadowoleni - mówił Maciej.
"Chyba najdroższy schabowy w Warszawie"
Maciej po wyjściu z restauracji zwrócił uwagę na cenę kotleta. Danie kosztowało aż 86 złotych. Pomimo zadowolenia ze smaku i rozmiaru schabowego recenzent stwierdził, że podobnego schabowego za mniejsze pieniądze można by było znaleźć w innych warszawskich lokalach. "U Fukiera" z góry doliczany jest również serwis w wysokości 10 proc. zamówienia.
Wielkość robi swoje, ale myślę, że nawet w tej wielkości można dostać schabowego w Warszawie taniej, a przy tym będzie to schabowy tej samej jakości. Także to jest faktycznie chyba najdroższy schabowy w Warszawie - podsumował Maciej je.
Twórca zwrócił uwagę, że inflacja dopadła również restaurację Magdy Gessler. Maciej porównał rachunek z wizyty "U Fukiera" sprzed trzech lat. Wówczas ten sam kotlet z ziemniakami i kapustą kosztował ponad 20 złotych mniej.