O sprawie pisze też teraz Onet. To właśnie według zeszłorocznego sondażu - przeprowadzonego dla tego portalu - aż 35 procent Polaków "uważało, że nie trzeba nic dawać do koperty".
Zbliża się kolęda. Ksiądz mówi, ile dać do koperty
Temat na tapet wziął też sam zainteresowany, czyli jeden z księży. To katolicki kapłan - Adrian Chojnicki z Rybnika na Śląsku. Prowadzi on własny kanał o nazwie @padre.adriano na TikToku, gdzie obecnie śledzi go już ponad 86 tys. widzów. Jego profil ma też ponadto aż 1,7 mln polubień.
- Sprawa jest banalnie prosta - rozpoczął bez ogródek duchowny. Następnie wyciągnął z koperty białą kartkę, gdzie widniał napis: "ofiara jest dobrowolna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeżeli ktoś chce złożyć ofiarę, to ją daje. Jeśli ktoś nie chce złożyć, to jej nie daje. Tak samo kolęda, czyli wizyta duszpasterska, jest sprawą dobrowolną. Jeśli nie chcesz wpuszczać kolędy, to masz do tego prawo (...) - dodał otwarcie ks. Adrian Chojnicki.
Filmik cieszył się dużym zainteresowaniem internautów. Wielu widzów z chęcią zostawiało pod nim swoje opinie. "To jak ksiądz wytłumaczy, że u normalnych ludzi kapłan siedzi 5 minut, a u bogaczy po 30 minut?" - zastanawiała się jedna osoba.
To po co księża podają taryfikatory? - dopytywał kolejny użytkownik.
Ja wolę wpłacić na chore dzieci, niż na Kościół - zaznaczał następny.
Niestety, nie każdy ksiądz jest taki. Nasz na kolędzie prosił o więcej, bo jest inflacja - podawała pewna kobieta.