Brytyjska influencerka i gwiazda Instagrama Bayley Jacob dużo czasu spędzała w Dubaju. Ostatnio jednak musiała wrócić do rodzinnego Londynu. To efekt oskarżeń o prostytucję. Jacob zamieściła post na stronie dla mężczyzn szukających tzw. "friends with benefits", czyli "znajomości z korzyściami".
Strona internetowa "Seeking Arrangement" jest legalna w Wielkiej Brytanii. W Dubaju natomiast zabronione jest nawet jej oglądanie.
Szukam czegoś korzystnego dla obu stron i kogoś, kto może być moim mentorem. Nie szukam nikogo, kto jest skąpy i fałszywy, więc proszę, jeśli jesteś taki, nie wysyłaj mi wiadomości. W przeszłości miałam kilka podobnych udanych układów - napisała na stronie Bayley.
W kwietniu policja zrobiła nalot na dzielnicę, w której mieszkała influencerka. Skonfiskowano ponad 10 tys. funtów, które trzymała w domu.
W sprawie influencerki wszczęto dochodzenie. Pomimo że śledztwo było w toku Bayley, pozwolono opuścić Dubaj.
Bayley jest teraz z powrotem w Londynie. Na razie nie komentuje sprawy. Jej prawnicy również nie odpowiadają na telefony mediów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.