We wtorek w godzinach późnopołudniowych zaczęły do nas docierać informacje o niepokojącym zdarzeniu, do jakiego doszło w Sejmie. Reporterzy najwiekszych stacji informacyjnych przeprowadzali relacje na żywo ze spowitego mgłą korytarza budynku przy ul. Wiejskiej.
Sprawcą zamieszania okazał się poseł Konfederacji, Grzegorz Braun. Polityk przy pomocy gaśnicy zgasił menorę na oczach przedstawicieli Gminy Żydowskiej, którzy tego samego dnia gościli w Sejmie z okazji trwającej od prawie tygodnia Chanuki. Obśmiane przez wielu internautów zdarzenie, mogło okazać się tragiczne w skutkach.
Zdarzenie nie umknęło również uwadze licznym gwiazdom słynącym z zaangażowania społeczno-politycznego. Poprzez media społecznościowe dali upust swojej frustracji, niezadowolenia i poirytowania z powodu zakłócenia porządku obrad Sejmu w tak istotnym dla Polaków dniu.
Znani jednoznacznie potępiają zachowanie Grzegorza Brauna
Jako jeden z pierwszych o komentarz pokusił się Kuba Wojewódzki. Wyraził swoje zdanie, publikując dwa zdjęcia na instagramowych relacjach. Jedno z nich podkreślało jego zdumienie liczbą 26 895 wyborców z Rzeszowa, którzy oddali głos na polityka Konfederacji. Druga fotografia była udostępnioną grafiką z krótkim komentarzem "Idiota", którego pierwsza litera została zastąpiona znakiem ochrony przeciwpożarowej.
Dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska pokusiła się o osobny mocny wpis, w którym określiła Grzegorza Brauna jako "chama", "ignoranta" oraz "damskiego boksera". Uzupełniła go kadrem z telewizyjnej relacji wyemitowanej na antenie amerykańskiej stacji CNN.
Ta cała sytuacja pokazuje, że trzeba rzeczy nazywać po imieniu, chama nazwać chamem, a wariata wariatem, bez względu na to, czy ktoś się wzburzy i zwyzywa, bo poprawność polityczna nie pozwala. Mamy jej efekt. I świat patrzy - czytamy w pełnym emocji poście.
Z uwagi na kontrowersyjny charakter sytuacji autorka zablokowała możliwość dodawania komentarzy.
Na zainteresowanie zagranicznych mediów wczorajszymi sejmowymi wydarzeniami zwróciła również uwagę Monika Olejnik. Prowadząca "Kropkę nad i" określiła je jako "antysemicki akt wandalizmu", a widoczny na zamieszczonym zdjęciu ślad szminki symbolizuje protest przeciwko przemocy.
Koniec Brauna w Sejmie! Tacy ludzie nie mają prawa zasiadać w Sejmie demokratycznego, cywilizowanego kraju! Hańba, skandal i wstyd na cały świat. Czy to jest noc kryształowa w wykonaniu Brauna? Stanowczo protestuję! Jestem oburzona! - napisała na Instagramie.
Jeszcze większą dosadnością w opublikowanej treści wykazał się Piotr Gąsowski. Aktor i prezenter wielokrotnie zabierał głos w tematach politycznych, zwykle uderzając w poprzedni już obóz rządzący. Tym razem na jego celowniku znalazł się naturalnie Grzegorz Braun. 59-letni gwiazdor nie szczypał się w język, wprost kierując w jego stronę wyzwiska.
Braun! Wynocha z Sejmu RP! Nie ma tu dla Ciebie miejsca! Wypad idioto! ***** Brauna! Wy***** go z Sejmu! Na zawsze! - napisał na gorąco.
Burzliwe emocje kotłowały się również w Jacku Kopczyńskim. Aktor zamieścił na Instagramie wizerunek polityka z krótkim, lecz głośnym hasłem "Wstyd i hańba". Co ciekawe, usunął wcześniejszy screen, w którym sugerował, że Braun powinien udać się do specjalisty.
Wiele innych sław również zaakcentowało dezaprobatę wobec haniebnego postępowania posła. Maja Ostaszewska i Joanna Racewicz symbolicznie zamieściły zdjęcie menory, Beata Tadla uznała, że "do Sejmu nie mogą wchodzić ludzie zagrażający bezpieczeństwu innych", a Michał Piróg po prostu nazwał polityka "dzbanem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.