Suspendowany ksiądz Michał Woźnicki zapisał się na czarnych kartach w polskim Kościele. Nie może sprawować sakramentów, ma zarzuty z Watykanu o herezję.
We wrześniu 2022 roku eksmitowano go z domu zakonnego Salezjanów, a w lutym tego roku skazano na pół roku ograniczenia wolności i prac społecznych za antysemityzm. Woźnicki nic sobie jednak z tego nie robi. Wciąż "ewangelizuje" wiernych. Najczęściej czyni to we własnej kaplicy, w której padają szokujące słowa.
Tym razem zaatakował osoby z tatuażami. Przypomnijmy, że właśnie z tego powodu w sierpniu tego roku ksiądz Michał Woźnicki obraził lekkoatletkę Ewę Swobodę, wypowiadając skandaliczne słowa. Stwierdził m.in., że nie da się na nią patrzeć, bo ''wygląda jak potwór'', porównał ją też do... abażura i choinki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widocznie kwestia tatuaży bardzo go rozsierdziła, bo znowu się nią zajął. Tym razem nie mówi tylko o Ewie Swobodzie, ale i wnuczce Leszka Millera - Monice.
Twoje ciało zmartwychwstanie. Pani Ewa Swoboda. Czy w niebie są wytatuowani ludzie? Wnuczka pana Millera powie, że ona się tatuuje w doczesności, bo w wieczności nie będzie mogła. Jeżeli jednak tam nie można, to czy nie płynie wniosek, że teraz też nie? To jest odpowiedź wolnomyśliciela, czyli masona. To jest myślenie, że w niebie nie będę mógł grzeszyć, to będę to robił tutaj na ziemi - podkreślił Woźnicki.
Tatuaże u młodych. Ksiądz zgorszony
W blisko trzy minutowym filmie Michał Woźnicki stwierdził, że tatuaże wśród młodych ludzi są wynikiem presji społeczeństwa.
Jeżeli ktoś robi tatuaż, to daje mu to poczucie szczęścia, jednak jest to brak zgody na ciało, które stworzył pan Bóg. Jeżeli ten tatuaż zostałby zachowany w piekle, to byłby on dla mnie źródłem szczęścia? Mamy tak trend w wśród młodych ludzi. To jest presja (...) Tatuaż jest pieczęcią diabła. Jest to brak troski o duszę - grzmiał.
Czytaj także: Był znanym kucharzem. Udusił żonę i dwie córeczki