11 grudnia Sejm głosował nad wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego. Wniosek ostatecznie upadł i tego samego dnia Sejm wybrał na swojego kandydata Donalda Tuska. Dzień później, 12 grudnia, lider koalicji wygłosił swoje exposé, a na sali obecni byli nie tylko posłowie.
Bacznym obserwatorem wydarzeń w polskim parlamencie jest Lech Wałęsa, który był obecny w Sejmie również podczas poniedziałkowych obrad. Po wybraniu Tuska na nowego kandydata na fotel premiera, kamery pokazywały byłego prezydenta, który tymi wydarzeniami był wyraźnie wzruszony. Nie dziwi więc fakt, że zjawił się w Sejmie również następnego dnia, by na żywo wysłuchać exposé Donalda Tuska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdobywca Pokojowej Nagrody Nobla często wyróżnia się swoim ubiorem, w którym pierwszą rolę gra nadrukowane hasło "KonsTYtucJA". Podczas głosowania nad wotum zaufania dla rządu Morawieckiego Lech Wałęsa miał na sobie szarą koszulę właśnie ze wspomnianym napisem. We wtorek wszedł jednak na jeszcze wyższy poziom.
Lech Wałęsa przybył na exposé Tuska. "Król ortalionu"
Na profilach wielu posłów pojawiły się z rana zdjęcia z Wałęsą. Koszula została na swoim miejscu, lecz na nią nałożył coś jeszcze. Chodzi o... czarną ortalionową kurtkę, która zarówno z przodu, jak i z tyłu wydrukowany ma wspomniany napis 'KonsTYtucJA". Dodatkowo możemy również zobaczyć kilka przypinek, w tym jedną z flagą Ukrainy.
Czytaj również: Uśmiech zniknie z twarzy Hołowni? Fatalna prognoza
Taka stylówka nie mogła oczywiście przejść obojętnie w Internecie. Wiele osób było naprawdę zaskoczonych faktem, że były prezydent przychodzi do Sejmu w, mówiąc delikatnie, nieformalnym stroju. Inni jednak przyjęli to z humorem mając na uwadze fakt, że Lech Wałęsa już nieraz dziwił doborem ubrań.
- Kiedy łączysz styl gangsta z umiłowaniem praworządności. Lech Wałęsa jest ikoną, również modową - napisał na platformie X (wcześniej Twitter) dziennikarz Rafał Madajczak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.