O Kai Godek znowu huczy w mediach. To za sprawą jej niedawnej konfrontacji z aktywistą LGBT Bartem Staszewskim. Do sieci trafiło nagranie, w którym działaczka pro-life obraża mężczyznę i mówi, że się nim "brzydzi". Wcześniej stanowczo zaprzeczała, by z jej ust padły takie słowa.
Nowy image Kai Godek
To, co zwróciło uwagę przy okazji głośnej afery, to wygląd kontrowersyjnej aktywistki. Na najnowszych zdjęciach Kaja Godek jest nie do poznania. Nie przypomina siebie sprzed jeszcze kilku miesięcy.
Godek do tej pory wyróżniała się charakterystyczną, równą grzywką, czarnymi farbowanymi włosami i okularami w prostych oprawkach. Teraz obrończyni życia wygląda zupełnie inaczej.
Zmieniła się przede wszystkim jej fryzura. Zniknęła grzywka, a włosy nabrały brązowego odcieniu. Godek coraz częściej pokazuje się także bez okularów. Oprócz tego można odnieść wrażenie, że aktywista zrzuciła kilka kilogramów.
Trzeba przyznać, że metamorfoza wyszła na korzyść Godek. Znana działaczka wygląda teraz młodziej i delikatniej. Okazuje się, że niewiele potrzeba, by widocznie odświeżyć swój image.
Przypominamy, że na czwartek 28 października zaplanowano pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT", za którym stoi Godek i fundacja Życie i Rodzina. Według inicjatorów ustawy zabronione byłyby wszelkie zgromadzenia promujące orientację nieheteroseksualną, osoby niebinarne oraz aktywność seksualną wśród niepełnoletnich. Ustawa zasadniczo przypomina węgierski zakaz "promowania homoseksualizmu"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.