Daniel Martyniuk i Rafał Collins od jakiegoś czasu wymieniają w sieci uwagi na swój temat. Tym razem poszli o krok dalej i postanowili wyzwać się na pojedynek MMA. Collins zaproponował walkę Martyniukowi, na co przystał. Fani mieli postawić na federację, która zorganizuje pojedynek. Jednak syn gwiazdy disco polo uparł się, że walczy tylko pod znakiem Fame MMA.
Zniżyłem się do pewnego poziomu - to był błąd... Cóż, nawarzyłem piwa, więc będę musiał je wypić... Nie wolno chować głowy w piasek, jedynym honorowym wyjściem jest stawić czoła czemuś, co jeszcze kilka tygodni temu brzmiałoby jak marny film sci-fi - napisał Colins w social mediach.
Martyniuk jest pewny, że by wygrał. "KO Collins. Walczę tylko w federacji jedynej, słusznej i prawdziwej, czyli Fame MMA. Reszta polskich podróbek mnie nie interesuje, zawsze będę za tym co najlepsze taki już jestem. Nie znasz mnie, wiec nie oceniaj i z tego co wiem to w ten weekend wcale tak ciężko nie pracowałeś tylko udawałeś survivalowca w bieszczadzkich lasach przy ognisku zakrapianym procentami z sypanymi używkami" - napisał w najnowszym poście Daniel.
Wysokość alimentów. Wydało się, ile ma płacić syn Zenka Martyniuka
Oprócz tego oberwało się żonie syna Zenona Martyniuka, Ewelinie. Wyjawił, że chce alimentów na dziecko w wysokości aż 3 tys. zł. Nie ma zamiaru ich płacić.
Żona powinna zajmować się mężem i dzieckiem, a nie uciekać do mamusi. Powiedziałem jej, że wykorzystała mnie na hajs. Gdy siedziałem w areszcie, zostały zasądzone alimenty na córkę. Zażądała 3 tysiące złotych. Nigdy w życiu czegoś takiego ode mnie nie dostanie. Może zapomnieć o takich warunkach. Córka będzie miała wszystko, ale na moich warunkach - zdradził.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.