Piotr Kraśko cieszy się sporą popularnością. To znany dziennikarz, a zarazem prezenter telewizyjny i publicysta czy też teolog. Od 1991 roku pracuje w telewizji.
Prowadzenie serwisu informacyjnego powierzono mu w 2020 roku. Śmiało można stwierdzić, że Piotr Kraśko ma już naprawdę spore doświadczenie, jeżeli chodzi o pracę w mediach.
Nie samą pracą jednak człowiek żyje. Prywatnie Piotr Kraśko jest mężem Karoliny Ferenstein-Kraśko. Kobieta prowadzi w Warszawie agencję, która organizuje rozmaite wydarzenia. Jej wielką pasją są natomiast konie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karolina ma własną stadninę, która mieści się w Gałkowie. Właśnie tam narodziło się uczucie między aktualnymi małżonkami. Podobno Ferenstein nie od razu dała szansę Piotrowi.
W 2007 roku na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko. Rok później narzeczeni postanowili wziąć ślub. Oczywiście w szczególnym dniu nie mogło zabraknąć koni.
Nie do wiary. Koń wywinął Kraśkom niezły numer
Ślub pary odbył się na łąkach w Gałkowie. Karolina do ołtarza zmierzała na koniu. Gdy zbliżyła się do ukochanego, zwierzę nagle zawróciło i pogalopowało do domu!
Wszystko przez zły dobór siodła. - Pomysł był taki, że ja i mój tata jedziemy razem konno, a pan młody i goście czekają na łące. Zawsze marzyłam, żeby do ślubu pojechać w siodle. Zrobiłam wcześniej kilka prób z moim ukochanym koniem Paradoksem i wyglądało, że wszystko mamy przećwiczone - podkreślała Ferenstein-Kraśko w rozmowie z "Rewią".
W dniu ślubu, ubrana w białą suknię, ruszyłam pod las, gdzie wszyscy czekali. Jednak w połowie drogi okazało się, że Paradoks nie akceptuje damskiego siodła. Nie miałam wyboru jak zawrócić i zmienić siodło - dodała.
Ostatecznie ślub doszedł do skutku. Po zmianie siodła panna młoda mogła powrócić na miejsce uroczystości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.