Robert Telus zwraca uwagę na bardzo ważną kwestię, którą wspomnieli katolicy, a ostatnio także twórcy memów z postaciami z serialu Netflixa "1670". Walentynki wypadają w tym roku na środę popielcową - co tu teraz zrobić? Można zawsze je spędzić wcześniej!
W tym roku wypada to troszkę niefortunnie, bo w Popielec, a ja jednak jestem katolikiem i to dla mnie bardzo ważne święto. Więc myślę, że spędzę Walentynki wcześniej, bo żona mi obiecała, że mnie odwiedzi! - mówi poseł Robert Telus, w rozmowie z "Super Expressem"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawą i szczerą historię opowiedział poseł PO Marcin Józefaciuk, który uważa, że walentynki można mieć codziennie, gdy ma się je z kim dzielić:
Nie obchodzę Walentynek. Jestem zatwardziałym singlem, dlatego nie mam z kim obchodzić Walentynek. Ale jak swego czasu [miałem] tę drugą znaczącą osobę, to nie obchodziłem Walentynek jednego dnia – ja codziennie obchodziłem Walentynki. Codziennie się zakochiwałem w tej drugiej osobie - opowiada Marcin Józefaciuk reporterom "Super Expressu"
Przeciwny udzielenia wypowiedzi na temat walentynek jest poseł PiS, Jan Krzysztof Ardanowski, który uważa, to za zbytni ekshibicjonizm:
Nie uważam, że wszystko na swój temat trzeba pokazywać na zewnątrz. Politycy często myślą, że będąc takimi ekshibicjonistami coś osiągną – częściej się ośmieszają - grzmi poseł PiS, Jan Krzysztof Ardanowski
Czytaj też: "Babciowe" nie dla wszystkich. Jest duży haczyk!
Można celebrować ten dzień niekoniecznie w sypialni. Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, a także Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej, wykonają taniec "One Billion Rising" w Sejmie.
Jest to globalna kampania mająca na celu zakończenie przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Nazwa odnosi się do szokującej statystyki, według której jedna na trzy kobiety na świecie doświadczy przemocy fizycznej lub seksualnej w ciągu swojego życia, co daje około miliard dotkniętych tą tragedią kobiet.
Kampania zachęca ludzi z całego świata do wspólnego działania właśnie w Dni Zakochanych - 14 lutego, aby wyrazić swoją solidarność i domagać się zakończenia przemocy wobec kobiet. Ruch wykorzystuje różne formy twórczego wyrażania, takie jak taniec. To symbol odzyskania przestrzeni i okazania solidarności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Już wkrótce rewolucja w szkołach. "Ulżymy dzieciom"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.