W piątek do Polski docierać będzie powietrze pochodzenia arktycznego. Z tego też powodu słupki w termometrach nie pokażą tak efektownych wartości jak w czwartek.
Na szczęście będzie dość słonecznie, choć w Karpatach mogą wystąpić burze z opadami deszczu do 15 mm i wiatrem do 55 km/h.
Piątek przyniesie ochłodzenie. Fala upałów dopiero nadejdzie
Jak poinformowali synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na południu kraju pojawi się chłodny front atmosferyczny, za którym napływać będzie chłodne powietrze polarne morskie. Pod koniec dnia nad północno-wschodnią część Polski dotrze z kolei powietrze arktyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem synoptyków IMGW, w piątek zachmurzenie w kraju będzie małe i umiarkowane. Tylko w Karpatach okresami należy spodziewać się mocno zachmurzonego nieba. We wschodniej części kraju mogą wystąpić opady, w Karpatach - burze. W czasie burz prognozowana suma opadów do 15 mm.
Wiatr w piątek będzie umiarkowany, okresami porywisty, północny i północno-wschodni. W czasie burz porywy wiatru osiągać będą prędkość do 55 km/h.
Niestety, bardzo chłodna będzie noc z piątku na sobotę. Chociażby w Szczecinie termometry pokażą 2 st. C, we Wrocławiu - 3 st. C, w Warszawie - 4 st. C.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.