Jeszcze do końca dnia porywy wiatru mogą przynieść opady rzędu 30-40 mm na Dolnym Śląsku oraz Opolszczyźnie. Intensywniejsze opady, dochodzące nawet do 70 mm, spodziewane są w Karkonoszach oraz na Przedgórzu Sudeckim.
Jeszcze do końca dnia sumy opadów mogą wynieść zwłaszcza tutaj, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie około 30-40 mm — mówi w rozmowie z PAP, synoptyk Michał Folwarski.
W popołudniowych godzinach strefa opadów przemieszczać się będzie na zachodnie krańce kraju. Folwarski dodał: "Może padać do końca dnia". Wschodnia i południowa część Polski mogą doświadczyć burz z silnym deszczem, który miejscami osiągnie do 20-30 mm oraz wiatrem w porywach do 70 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niepokojące prognozy opadów dla ogarniętych powodzią regionów
Na północy kraju temperatura wzrośnie do 24 st. C, natomiast na południowym zachodzie będzie chłodniej, około 15-16 st. C. W górach maksymalna temperatura wyniesie 12 st. C. Wiatr będzie słaby do umiarkowanego, w zachodniej połowie kraju miejscami porywisty.
Jeśli chodzi zaś o opady, to nocą utrzymają się, miejscami osiągając 20-30 mm. W rejonach podgórskich, szczególnie Karpat, lokalnie może spaść nawet do około 40 mm deszczu.
"Najchmurniej będzie na południu i zachodzie kraju, szczególnie w rejonach podgórskich" — poinformował Michał Folwarski. Chociaż opady nie będą tak intensywne, mogą wystąpić burze w rejonie Karpat z opadami do około 25 mm. Na pozostałym obszarze kraju przewidywany jest przelotny deszcz z sumami opadów do około 5-10 mm.
Optymizmem nie napawa także sytuacja w rejonie trwających powodzi. Tam niedziela wciąż przebiegać będzie pod znakiem intensywnych opadów. "Dalej prognozujemy opady, w tym też te pochodzenia konwekcyjnego, zatem sumy mogą przekroczyć barierę 400 mm czyli ok. 2/3 rocznej sumy opadu" - informuje profilu Polskich Łowców Burz na Facebooku.