W poniedziałek zachmurzenie w niemal całej Polsce będzie umiarkowane. Jedynie miejscami może być duże. Spodziewane są przelotne opady deszczu, szczególnie na wschodzie i południu kraju.
Mogą wystąpić burze, grad czy też krupa śnieżna. - Na południu możliwe burze, w czasie których może spaść do 20 litrów deszczu na metr kwadratowy. Lokalnie, na krańcach południowych, możliwy drobny grad lub krupa śnieżna - powiedziała w rozmowie z PAP Dorota Pacocha, synoptyk IMGW.
Temperatura wzrośnie do 11-12 stopni Celsjusza nad morzem, około 18 stopni w centrum i do 21 na południowym zachodzie. Wiatr słaby, zmienny. W czasie burz porywy mogą osiągać do 60 km/h - dodała.
Niż i chłód. To wydarzy się we wtorek
Przejawy załamania pogody wystąpią już w poniedziałek. Kolejne pogodowe perturbacje spodziewane są dzień później. We wtorek 3 maja do Polski nadciągnie niż i chłodny front atmosferyczny.
Eksperci IMGW zapowiadają duże zachmurzenie. Wystąpić mogą opady deszczu, a także burze, głównie na południu. W Tatrach spadnie nawet śnieg!
Temperatura maksymalna od 13 lub 14 stopni na północy, około 18 w centrum, do 20 stopni Celsjusza na południu. Chłodniej będzie na wybrzeżu, od 9 do 11 stopni - podsumowuje ekspertka IMGW.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.