Ostatnie dni nie były zbyt ciepłe i pogodne. Pojawiały się opady deszczu, natomiast temperatury nie rozpieszczały. To jednak nic zaskakującego, bo przecież mamy jesień.
Wkrótce aura może jednak zaserwować spore niespodzianki. Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał w programie "Newsroom" WP, że do niedzieli bezchmurne niebo w naszym kraju zagwarantuje układ wyżowy. Może paść nawet rekord ciepła!
Jak wyż, to piękna i słoneczna pogoda oraz dość wysoka temperatura. W całej Polsce na termometrach zobaczymy powyżej 10 st. C, a na Podkarpaciu w sobotę nawet 19 st. C, a więc wysokie wartości - powiedział rzecznik prasowy i synoptyk IMGW-PIB.
Czytaj także: Wpadka Jarosława Kaczyńskiego. Musiał przepraszać
Co nas czeka po niedzieli?
Niestety, po niedzieli aura znów ma się zepsuć. Przede wszystkim czeka nas ochłodzenie. Wszystko wskazuje zatem na to, że uroczystość Wszystkich Świętych (1 listopada) przebiegać będzie w stricte jesiennej aurze.
W pierwszy dzień listopada najchłodniej ma być w województwie lubelskim. Eksperci przewidują, że to jedyny region, w którym w ciągu dnia odnotujemy zaledwie jednocyfrowe temperatury.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.