Pogoda w Polsce wkrótce stanie się nie do zniesienia. Kolejne dni zaserwują nam zmienną aurę. Będą dni z temperaturą na poziomie 20-25 stopni Celsjusza, ale i w granicach 30 stopni. Niestety, przydarzą się też momenty, w których termometry wskażą tylko 15 stopni.
Czytaj także: Gwiazda Tercetu Egzotycznego zostawiła majątek
Upał wróci do naszego kraju w połowie przyszłego tygodnia. W pierwszej kolejności przeszło 30 stopni Celsjusza odnotują mieszkańcy zachodnich województw. Później upalnie będzie w innych zakątkach Polski.
Czytaj także: Życie Przemysława Babiarza rozpadło się na kawałki
Fala upałów w pewne rejony naszego kraju jednak nie dotrze. Skwaru nie odczujemy na północnym wschodzie oraz w górach.
Do Polski wracają upały. Z tym trzeba się liczyć!
Serwis branżowy twojapogoda.pl podkreśla, że w "w drugiej połowie przyszłego tygodnia temperatura przeważnie sięgać będzie popołudniami od 32 do 34 stopni Celsjusza w cieniu, jednak na zachodzie, a później także na południu i południowym wschodzie, odnotujemy nawet powyżej 35 stopni".
Najgoręcej będzie tradycyjnie na Dolnym Śląsku w Wielkopolsce oraz w województwie lubuskim. Temperatura sięgnie tam 38-39 stopni Celsjusza i tym samym zbliży się do... rekordów wszech czasów! Niewykluczone jest nawet 40 stopni w cieniu.
Czytaj także: Cichopek pokazała bratową. Uwagę zwraca jej wzrost
Należy spodziewać się, że alerty przed upałami wyda Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).