Choć jeszcze kilka dni temu pogodą rządziły chmury, deszcz i niskie temperatury, to krajobraz zmienił się diametralnie. Aktualnie mamy bezchmurne niebo, a temperatury mocno przypominają wartości spotykane latem.
Czytaj także: Ależ wieści z IMGW! Polacy zacierają ręce
Pogoda na majówkę. Temperatury zbliżą się do letnich wartości
Najnowsze doniesienia synoptyków z IMGW również brzmią kapitalnie dla amatorów aktywnej majówki. Wiele wskazuje na to, że najbliższe dni upłyną pod znakiem ciepłego powietrza, która napływa do nas z południa.
30 kwietnia i 1 maja do 27 stopni, później do 25, lokalnie do 26 stopni Celsjusza - przewidują eksperci z IMGW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ważne - widok chmur na niebie będzie rzadkością. Synoptycy przewidują lokalne, przelotne opady oraz burze, które pojawią się głównie w zachodniej części kraju. Deszczu spodziewamy się jednak dopiero od piątku, a opady mogą wystąpić do końca weekendu. Co ważne - burze raczej nie powinny mieć gwałtownego przebiegu.
Pogoda dopisze, zwłaszcza 1-3 maja, warto wykorzystać czas na pobyt w plenerze. Zapowiada się dużo słońca. Śledźmy jednak prognozy, bo w drugiej części weekendu mogą pojawić się burze - przekazuje IMGW.
Nad morzem i w górach nieco chłodniej
Nieco mniej zadowoleni będą amatorzy wypoczynku nad Bałtykiem. Tam temperatury będą oscylować w granicach 14-18 stopni Celsjusza, a morze na razie nie nadaje się do kąpieli ze względu na niskie temperatury.
Czytaj także: Była godz. 4:45. Zdjęcie sadownika. "Skutki opłakane"
Lokalnych przymrozków można z kolei spodziewać się w górach. Ta sytuacja ma wydarzyć się w nocy z 30 kwietnia na 1 maja w niektórych kotlinach karpackich, a także w Górach Świętokrzyskich. Temperatura może spaść przy gruncie do -2 stopni, ale powiat tatrzański jest objęty ostrzeżeniem o intensywnych roztopach.