Pogodowi eksperci donoszą, że upały wrócą do Polski w ciągu najbliższych dni. Bardzo możliwe, że czekają nas najgorętsze dni w tym roku! Niestety, upałom nie będą towarzyszyć deszcze, co może pogłębić suszę.
Fala upałów w Europie trwa w najlepsze. Niestety zjawisko to od najbliższych dni dotknie również Polski. Prognozy są bardzo złe. Wysokie temperatury i niedosyt opadów trwać może praktycznie do końca sierpnia w naszym regionie - informuje serwis fanipogody.pl.
Czytaj także: Idziesz na wesele? Sprawdź, ile włożyć do koperty
Jednocześnie, zaznaczono, że stan wielu polskich rzek jest "dramatycznie niski". Opady są wręcz bardzo potrzebne. Na razie na horyzoncie ich nie widać, co niewątpliwie jest powodem do niepokoju.
IMGW wydaje ostrzeżenia
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już szereg ostrzeżeń. Należy się spodziewać, że z dnia na dzień zakres alertów będzie się zmieniać. Warto zatem śledzić najnowsze informacje przekazywane przez IMGW.
Z dotychczasowych doniesień możemy wywnioskować, że upały przyjdą do Polski od zachodu. W czwartek (11 sierpnia) ostrzeżenia pierwszego stopnia będą obejmować część województwa zachodniopomorskiego i lubuskiego. W kolejnych dniach upały mają już rozgościć się praktycznie w całym kraju.
Czytaj także: O zgrozo! Krzysztof Jackowski naprawdę to zobaczył