Rozpogodzenia w dużej części kraju i odczuwalne wzrosty temperatury to efekt wyżu Enno, który obecnie przemieszcza się nad Polską.
Efekt tego działania, jak zapowiadają eksperci z TVN Meteo, nie potrwa długo, bo już za chwilę nastąpi drastyczna zmiana frontów atmosferycznych nad Polską.
Zmiany pogody możemy spodziewać się już w najbliższy czwartek, 2 lutego. Temperatura obniży się, a pogodną aurę zastąpią opady deszczu, a w niektórych miejscach mokry, brejowaty śnieg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko to dzieje się za sprawą zmiany frontów atmosferycznych. W miejsce łagodnego wyżu gwarantującego nam słońce i mocno wiosenną aurę nadejdzie niż Loki, efektem działań, którego będzie deszcz ze śniegiem i porywiste wiatry.
Pogoda zacznie zmieniać się na północnym zachodzie, skąd zaczną przemieszczać się deszczowe chmury. Oprócz opadów meteorolodzy zapowiadają spadki temperatury. Na termometrach zobaczymy od 4 stopni na Suwalszczyźnie do 9 stopni na Dolnym Śląsku.
Wraz z niżem Loki możemy też spodziewać się silnego wiatru. W porywach może osiągnąć prędkość nawet do 80 km/h, a w kolejnych dniach nad morzem może rozpędzić się nawet do 100 km/h.
Załamanie pogody synoptycy zapowiadają na weekend. W sobotę do Polski nadciągnie kolejna silna wichura, jednak według modeli synoptycznych szczególnie groźnie zapowiadają się 5 i 6 lutego 2024 roku.