Mapy opublikowane przez IMGW bazują na amerykańskich modelach pogodowych. Wynika z nich, że w okresie od kwietnia do lipca zdecydowaną większość Europy, w tym również Polskę, dominować będą ciepłe masy powietrza.
Temperatura w naszym kraju ma regularne przekraczać średnią o około 1,5 stopnia C. Jest to zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami o bardzo ciepłym końcu wiosny i upalnym lecie - zauważa next.gazeta.pl.
Prognozy są co najmniej niepokojące. Można je uznać nawet za zwiastun katastrofy. Dlaczego? Temperatury mają być wysokie, a na dodatek eksperci nie przewidują częstych i intensywnych opadów deszczu. Takie połączenie oznacza jedno. Chodzi oczywiście o suszę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widmo suszy znów coraz większe?
Sytuacja pod kątem ryzyka wystąpienia suszy ostatnimi czasy uległa poprawie.
Dobry wpływ na sytuację naszego kraju miała wilgotna zima. Poza Przedgórzem Sudeckim, Żuławami oraz okolicami Płocka opady występowały częściej i charakteryzowały się większą intensywnością niż zazwyczaj. Na południowym wschodzie norma opadów została przekroczona aż dwukrotnie. Pozytywny przebieg zimy zapewnił nam wysoki poziom rzek, satysfakcjonującą wilgotność gleby i znacznie zmniejszył zagrożenie pożarowe - analizuje next.gazeta.pl.
Niestety, już wkrótce dobra passa może dobiec końca. Wystarczy tylko kilka dni stabilnej, wyżowej pogody, by doszło do pogłębienia suszy. Sytuacja na pewno nie jest komfortowa, a wieści napływające z IMGW należy uznać za niepokojące. Zagrożenie suszą w najbliższych miesiącach jest dość spore.