Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Horror na Podlasiu. Próbował zgwałcić, a potem zabić dwie osoby

128

Mirosław S. jest podejrzany o próbę zgwałcenia kobiety, zabójstwa dwóch innych osób oraz zniszczenie mienia. Do zdarzeń doszło w powiecie łomżyńskim (woj. podlaskie), gdzie agresywny mężczyzna uwięził swoją ofiarę, a gdy ta uciekła, próbował podpalić dwie przygodne osoby. Teraz trafi na długie lata za kratki.

Horror na Podlasiu. Próbował zgwałcić, a potem zabić dwie osoby
Mirosław S. jest podejrzewany o usiłowanie gwałtu, próbę zabicia dwóch osób i zniszczenie mienia (Polska Policja)

Prokuratura Rejonowa w Łomży prowadzi śledztwo przeciwko Mirosławowi S. Mężczyzna jest podejrzewany o usiłowanie gwałtu, próbę pozbawiania życia dwóch osób i zniszczenie samochodu osobowego należącego do jednego z pokrzywdzonych.

Aktualnie trwają czynności wyjaśniające w sprawie. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec Mirosława S. środek zapobiegawczy. Jest nim tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Warszawa w szoku po śmierci Lizy. Wyjątkowe nagranie z marszu

Kobieta uciekła przez okno

Mężczyzna jest podejrzany o próbę zgwałcenia kobiety. Miało do tego dojść 15 marca 2024 na terenie jednej z miejscowości w powiecie łomżyńskim. Według prokuratury, Mirosław S. złapał kobietę za szyję, szarpał oraz groził, że ją zabije. Chciał ją w ten sposób zmusić do stosunku płciowego.

Próbował przewrócić ją na ziemię, szarpał i dotykał w miejsca intymne. Zamknął na klucz pomieszczenie, w którym się znajdowali lecz zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na opór i ucieczkę pokrzywdzonej przez okno - przekazała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Łomży.

Pokrzywdzona miała liczne otarcia oraz zadrapania. Według biegłych, obrażenia naruszyły prawidłowe funkcje organizmu na okres poniżej siedmiu dni.

Próbował podpalić dwie osoby

Po nieudanej próbie gwałtu, mężczyzna miał dopuścić się innego przestępstwa. Łomżyńska prokuratura przekazała, że Mirosław S. próbował pozbawić życia dwie inne osoby.

Oblał je łatwopalną cieczą w postaci oleju opałowego zmieszanego z benzyną, którą następnie próbował podpalić przy użyciu zapalniczki. Zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na oddalenie się od niego pokrzywdzonych i niemożność wzniecenia ognia zapalniczką - informuje Prokuratura Okręgowa w Łomży.

Mężczyzna próbował także zniszczyć samochód. Pojazd marki toyota należał do jednej z zaatakowanych wcześniej osób. Nie udało mu się tego dokonać, ponieważ nie wzniecił ognia swoją zapalniczką.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
"O mój Boże!". Na ich oczach doszło do katastrofy
Madison Keys na chwilę straciła trofeum. Z jakiego powodu
Tuż przed tragedią dostał SMS-a od żony. Oto co napisała
Drastyczne zdjęcia koziołka. Zwierzę zaatakowały psy w parku
Woda na Księżycu. Nowe odkrycia naukowców
Lada moment się zacznie. Wezwania dla 230 tys. osób
Mówił o arsenale broni. Prawnik mówi, kiedy Ziobro może stracić pozwolenie
Ustawa o języku śląskim ponownie w Sejmie. Liczą na nowego prezydenta
Katastrofa lotnicza pod Waszyngtonem. Moment wypadku uchwyciły kamery
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Muzyk z Polski uwięziony w Rzymie. "Nie zarabiam od wczoraj"
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić