Kamuflaż mają mu zapewnić zwyczajne ciuchy. Jednak trudno jest się ukryć u boku gigantycznego ochroniarza.
Gwiazdor zabronił prasowym fotografom robić sobie zdjęcie w trakcie koncertów. Lamar od wielu tygodni jest w trasie - odbywa tournee po Australii. Na uliach Sydney anonimowość miało mu zapewnić ubranie. Ten plan akurat nie do końca się udał, ale można przyznać, że choć jego obecność wyszła na jaw, wszyscy i tak zwracali uwagę nie na niego, lecz imponującej postury ochroniarza, który mu towarzyszył.
Jedną z charakterystycznych cech rapera jest jego wzrost. Muzyk ma zaledwie 165 cm wzrostu. To jeszcze dobitniej podkreśla gabaryty, pozostającego anonimowym, człowieka zapewniającego mu bezpieczeństwo.
Jako powód niechęci do bycia fotografowanym menadżer gwiazdora podaje zmęczenie. Jak donosi The Daily Telegraph, by spełnić absolutne minimum stawianych warunków, na koncerach zdjęcia może wykonywać tylko jeden fotograf.
Dlaczego raper nie pozwala się fotografować? Jak informował w lutym 2018 roku The Guardian, Kendrick ogranicza liczbę krążących w sieci zdjęć z koncertów, by podnieść zainteresowanie fanów występami na żywo. Praktyka ta jest coraz powszechniejsza wśród gwiazd jego formatu.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.