41-letnia Maeve Kennedy McKean i jej ośmioletni syn Gideon ostatni raz byli widziani w czwartek po południu. Mieli wsiąść do kajaka, by odzyskać piłkę, którą porwał wiatr. W pewnym momencie okazało się, że odpłynęli zbyt daleko i nie byli już w stanie wrócić.
Na policję zadzwonić miał świadek, który zaniepokoił się, widząc mały kajak z dwójką osób w niebezpiecznym miejscu. Straż przybyła w ciągu kilku minut, lecz nie zdołano odnaleźć kajaka. Akcję utrudniały złe warunki pogodowe: porywisty wiatr, niewielka widoczności i silny nurt wody. Początkowo media informowały o zaginięciu matki z synem. Poszukiwania zakończyły się po 26 godzinach bez pozytywnej wiadomości. Mówi się, że "klątwa Kennedych" powróciła.
Straż przybrzeżna miała przeszukać blisko sześć kilometrów kwadratowych zatoki Chesapeake niedaleko Annapolis w stanie Maryland, gdzie ostatnio byli widziani zaginieni. W akcję poszukiwawczą włączyła się także policja, straż pożarna oraz helikoptery ratunkowe.
Do sytuacji odniósł się gubernator stanu Maryland Larry Hogan. W imieniu mieszkańców Maryland wyraził wyrazy współczucia dla rodziny.
"Klątwa Kennedych" powróciła?
Zaginięcie Maeve Kennedy i jej ośmioletniego syna uznane została przez media jako kontynuację "klątwy Kennedych". W popularnej rodzinie już wielokrotnie dochodziło do niespodziewanych tragedii. Dziadek Maeve Kennedy, Robert Kennedy, senator stanu Nowy Jork, został postrzelony 5 czerwca 1968 roku w Los Angeles. Także dwaj jego synowie zginęli w młodym wieku.
Tragicznych śmierci było znacznie więcej. Starszy brat Roberta Kennedy'ego John F. Kennedy, określany jako JFK, został śmiertelnie postrzelony w zamachu w listopadzie 1963 roku, zaś jego syn John Jr. zginął wraz z żoną i szwagierką w katastrofie lotniczej. W zeszłym roku świat obiegła informacja o śmierci Saoirse Kennedy Hill, 22-letniej wnuczki Roberta F. Kennedy'ego. Powodem było zażycie trującej mieszanki alkoholu i leków o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwbólowym.
Zobacz także: Kto zabił Kennedy'ego? Nowy wątek w sprawie zabójstwa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.