W ostatnich dniach w mediach pojawiły się artykuły, których tytuły brzmiały: "Krzysztof Ibisz mdleje na wizji". Wielu fanów prezentera, widząc taki nagłówek, zmartwiło się, że z ulubionym dziennikarzem stało się coś niedobrego. Całe szczęście, nic bardziej mylnego.
Okazuje się, że wideo, które zostało opublikowane na wielu serwisach, to tak naprawdę fragment serialu "Policjantki i policjanci" z ubiegłego roku. Krzysztof Ibisz zagrał gościnnie w produkcji, a fragment z jego udziałem dzięki m.in. TikTokowi stał on się viralem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całe zamieszanie dotarło aż do samego zainteresowanego, czyli Krzysztofa Ibisza. Prowadzący "Taniec z gwiazdami" postanowił zabrać głos i uspokoić swoich fanów. Ibisz wytłumaczył jednocześnie, skąd wzięła się cała afera i poprosił obserwatorów, aby uważnie filtrowali treści, na które natrafiają w sieci
Spokojnie, kochani, czuję się dobrze. To tylko fragment serialu "Policjantki i policjanci", który został zmanipulowany do utworzenia tego virala. Bądźcie czujni na fałszywe treści. Dziękuję za troskę i życzę wspaniałego dnia - napisał na Instagramie Krzysztof Ibisz.
Fani Krzysztofa Ibisza mogą spać spokojnie. Prezentera wciąż możemy oglądać co piątek na antenie Polsatu, gdzie występuje w nowej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Od finału show dzieli nas już tylko kilka tygodni. Czy Ibiszowi uda się dzięki punktom i kolegom wygrać ten sezon popularnego show? Tego dowiemy się 12 maja tuż po godzinie 22:00.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.