"Właściciele hotelu, w którym się zatrzymuję podczas posiedzeń w Strasburgu chcieli zrobić mi prezent. Niestety, zamiast niespodzianki, w pokoju czekał na mnie ten list. Kolego Kuźmiuk, niezły z pana szuja... nie oczekuje przeprosin ale przynajmniej ludzi przeproś jak tam znowu pojedziesz" - napisał Jarosław Wałęsa na Facebooku i zamieścił zdjęcie listu z opisem całej sytuacji.
Wałęsa nie krył oburzenia zaistniałą sytuacją. Jednak jak twierdzi portal fakt.pl Kuźmiuk uważa to za absurd. "To jakieś piramidalne nieporozumienie. Zszedłem na śniadanie i zastałem pięknie przygotowany urodzinowy stół. Kelner powiedział, że to dla mnie. Wręczył mi tort i złożył życzenia urodzinowe. Urodziny mam w następnym tygodniu (19.09.). Zjadłem śniadanie, tort wstawiłem do lodówki i stał tam do wieczora” - napisał w SMS-ie wysłanym do redakcji fakt.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.