Od 9 lutego w wielu miejscach w całej Polsce trwają masowe protesty rolników. Żądają oni podjęcia działań wobec obecnej sytuacji dotyczącej ukraińskiego zboża. Zdecydowanie największe napięcia mają miejsce w okolicy granicy pomiędzy Polską a Ukrainą, chociaż zostały one nieco oddalone od samych przejść z uwagi na wpisanie obszaru na listę infrastruktury krytycznej.
To jednak wcale nie doprowadziło do deeskalacji. Zarówno w mediach (także w tych społecznościowych), jak i w bezpośrednich sytuacjach pomiędzy Polakami a Ukraińcami dochodzi do spięć i sporów. Sabotowane są również transporty ukraińskiego zboża nie tylko do Polski, ale również i te tranzytowe przez nasz kraj.
Ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi próbuje łagodzić sytuację, obietnice dotyczące szybkich działań wystosowali również premier polskiego rządu Donald Tusk oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas niedzielnej konferencji prasowej odbywającej się w siedzibie ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi, szef resortu Czesław Siekierski przyznał, że prowadzone są rozmowy z protestującymi. W czwartek zaś mają rozpocząć się negocjacje, które być może doprowadzą nareszcie do zakończenia ogólnopolskich strajków.
- Spotkaliśmy się wczoraj na granicy z przedstawicielami protestujących rolników, by dokonać analizy, bilansu. Rozmawialiśmy także z przedstawicielami związków, organizacji rolniczych, aby w czwartek rozpocząć rozmowy, które by w jakichś sposób odniosły się do protestów rolników, (...) ustaliły pewien grafik, byśmy mogli osiągnąć porozumienie - poinformował Siekierski.
Czytaj również: Katastrofa budowlana pod Sieradzem. Zginęło prawie 140 świń
Siekierski: "Protesty rolników konsekwencją złych rozwiązań"
Siekierski przyznał również, że obecne zapisy tzw. Zielonego Ładu "naruszają godność zawodową" rolników. Jego zdaniem protesty są skutkiem wieloletnich zaniechań i podejmowania złych rozwiązań.
- Te złe rozwiązania to m.in. problem Zielonego Ładu, który jest wprowadzany nie od tygodni czy miesięcy, a od lat, który był zaakceptowany, przygotowany przez były rząd, ale także który był w dużej mierzej autorstwa obecnego europejskiego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. Te rozwiązania, które zostały zaproponowane w Zielonym Ładzie, nie mają akceptacji wśród rolników, rolnicy uważają, że one wręcz naruszają ich godność zawodową - stwierdził minister rolnictwa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.