Jak opisuje RMF FM, żółw o imieniu Solomon uciekł na trasie z Ascot do Bagshot w Wielkiej Brytanii. Sytuacja miała miejsce w piątek (19 lipca). Maszynista zdołał go zauważyć na trasie w ostatniej chwili, dzięki czemu zwierzę przeżyło.
Pracownicy kolei usunęli gada i przewieźli do schroniska dla zwierząt. W końcu został odebrany przez właściciela. W rozmowie ze Sky News przedstawiciele kolei zapewnili, że żółw wyszedł cało z opresji i nic mu się nie stało. Jednocześnie przeprosili pasażerów, którzy z powodu opóźnień nie dojechali do docelowej stacji o czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W sieci ukazały się zdjęcia z interwencji pracowników kolei. Widać na nich pracowników kolei, którzy wspólnymi siłami niosą żółwia w bezpieczne miejsce.
Nie tylko żółw. Zwierzęta blokują tory
To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy zwierzęta wpadają na torowisko. Najczęściej jest to jednak zwierzyna dzika. Niestety, bardzo często dochodzi wówczas do wypadków, które skutkują ich śmiercią.
Tak było w okolicach miejscowości Kamienna Nowa na Podlasiu, gdzie przed dwoma laty trzy żubry przechodziły przez tory. Jedno ze zwierząt zostało potrącone przez pociąg i nie przeżyło.
Zobacz także: Kolejne makabryczne zdjęcie. Widać na nim ciało i broń
Do sytuacji, w której zwierzaki narobiły sporo szkód, doszło w Holandii w marcu ubiegłego roku. Tam borsuki kopały nory w nasypach kolejowych sprawiając, że podróż stawała się bardzo niebezpieczna. Niektóre przejazdy musiały zostać zamknięte.
Wracając do żółwi. Jak podawało National Geographic, na wyspie Kobe w Japonii w 2015 roku powstały specjalne rynny pod torami, aby gady mogły przechodzić nimi bezpiecznie przechodzić. Przejścia dla dzikich zwierząt znajdują zastosowanie także na polskich drogach, jak chociażby autostradach.
Czytaj również: Nagrała dwóch mężczyzn w Sarbinowie. Nie uwierzysz, co zrobili
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.