*Pracownicy elektrowni są w szoku po tym, co zobaczyli w Mottram w okolicach Manchesteru. *Jeden z mieszkańców wybrał się na spacer i zobaczył dużą gałąź drzewa zwisającą z linii wysokiego napięcia. Przepływa tam około 11 tys. woltów. 220 woltów płynących w gniazdkach elektrycznych może doprowadzić do utraty przytomności. Napięcie z linii energetycznej zabija na miejscu. Przynajmniej w większości przypadków.
*Mężczyzna próbował sam usunąć gałąź. *Poczuł jednak lekkie mrowienie więc zadzwonił po specjalistów. Pracownicy elektrowni od razu kazali mu odsunąć się od gałęzi. W tym samym momencie odcięli zasilanie z linii - informuje Daily Mirror. Uważają, że Anglik cudem uniknął śmierci.
To musi być największy farciarz, który chodzi po ziemi. Gałęzie przewodzą prąd i po dotknięciu mógł zginąć od razu – skomentował Chris Fox z elektrowni North West.
*Anglik przeżył dzięki niesamowitemu zbiegowi okoliczności. *Zwisająca gałąź musiała być całkowicie sucha. To naprawdę ogromne szczęście, bo w ostatnim tygodniu Wielką Brytanię nawiedziły niespotykane od 27 lat opady śniegu. Brytyjczycy walczą obecnie ze skutkami wichury, która uszkodziła wiele drzew. Ostrzegają, aby w tego typu przypadkach pod żadnym pozorem nie dotykać gałęzi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.