Rafał Maciejewski uratował szczeniaka i przekazał go bełchatowskiemu schronisku dla zwierząt. Sam udostępnił zdjęcia zwierzaka przedstawiające w jakim stanie go znalazł, prosząc przy tym o pomoc w znalezieniu właściciela pieska.
Na jednej z facebookowych grup użytkowniczka portalu zamieściła zrzuty z ekranu, które przedstawiały jej rozmowę z mężczyzną, który twierdził, że to jego pies, chociaż prawowitą właścicielką szczeniaka jest jego matka.
Dzięki pomocy internautów udało się zatrzymać mężczyznę. Za znęcanie się nad zwierzęciem grożą mu kary grzywny, ograniczenia wolności lub dwa lata więzienia.
Jak poinformowało schronisko w Bełchatowie "psiak ma się dobrze i jest pod stałą opieką weterynarza".