"Smrodliwe" zajście nagrała pani Dorota i opublikowała materiał na facebookowej grupie "Bieszczady", umieszczając pod filmem dość ironiczny komentarz. "Regulamin kąpieliska w Zawozie, jest bardzo uczciwy. Dzięki zakazowi wprowadzania zwierząt, uniknąłem dreptania w fekaliach, i choroby skóry, gdybym się nieopacznie w tych fekaliach wykąpał. Dziękuję za przestrogę - Najmądrzejszy i Najpiękniejszy Pies Świata".
Na szczęście władze podeszły do sprawy poważnie. Wójt gminy Solina, Adam Piątkowski, poinformował, że nieczystości zostały usunięte, a o zdarzeniu zostały już poinformowane policja i inspekcja sanitarna.
W ostatnich latach w Solinie uruchomiono 3 oczyszczalnie ścieków, a do końca tego roku ma być gotowa druga nitka sieci kanalizacyjnej. Dzięki temu połowa Zawozu będzie miała dostęp do kanalizacji. Póki co jednak ścieki spływające do Jeziora Solińskiego są normą i od lat trafiają do zbiornika. "Szamba płynące do zalewu to temat równie stary jak sam zalew" – komentuje na Facebooku jeden z internautów.
Próbki wody zostały już pobrane przez przedstawicieli powiatowego Sanepidu, ale na pełne wyniki badań trzeba poczekać jeszcze parę dni. Przy poprzednim badaniu zanieczyszczeń stwierdzono, że Jezioro Solińskie jest zdatne do kąpieli, a ważność takiego badania wynosi 30 dni, a więc w tym wypadku – do 15 sierpnia.
Warto jednak zauważyć, że tereny przy plaży w Zawozie nie są kąpieliskiem, a jedynie miejscem zwyczajowo wykorzystywanym do kąpieli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.