Pensylwania, kluczowy stan w wyborach prezydenckich w USA, jest domem dla blisko 100 tysięcy amiszów, głównie zamieszkujących hrabstwa sąsiadujące z Filadelfią. Ta społeczność, znana z odrzucenia nowoczesnych technologii i instytucji, takich jak samochody, telefony czy udział w wyborach, zaczyna być zmotywowana do oddania głosu na Donalda Trumpa.
Czytaj także: Ameryka wstrzymuje oddech. Najnowszy sondaż CNN
Amisze żyją w izolacji, wybierając wiarę i religię ponad uczestnictwo w życiu politycznym. Jednak pojawienie się Trumpa oraz znaczenie Pensylwanii w wyborach 2024 roku zdają się zmieniać ich podejście. Jak informuje "The Sun", stan ten, z 19 głosami elektorskimi, jest jednym z siedmiu tzw. swing states, które mogą zadecydować o przyszłości kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kampania w Pensylwanii. Amisze pomogą Trumpowi?
Donald Trump i Kamala Harris spędzili ostatnie dni kampanii, organizując wiece w Pensylwanii. Trump pojawił się na scenie w hrabstwie Lancaster w niedzielę, gdzie mieszka około połowy populacji amiszów w stanie. Zwycięstwo w Pensylwanii może otworzyć drogę do zdobycia niezbędnych 270 głosów elektorskich zarówno dla Trumpa, jak i Harris.
Kongresmen Lloyd Smucker, reprezentujący dystrykt obejmujący hrabstwo Lancaster, zauważył rosnące zainteresowanie polityką wśród amiszów. - Cztery lata temu mieliśmy około 1500–2000 nowych zarejestrowanych wyborców ze społeczności amiszów. Myślę, że w tym roku zobaczymy ich tysiące więcej. Opieram to na licznych rozmowach i spotkaniach z nimi - powiedział rozmowie z Fox News.
Smucker zasugerował, że amisze wierzą, iż Trump podziela ich poglądy na wolność religijną, izolacjonizm, kontrolę granic i gospodarkę.
Konserwatywny aktywista Scott Presler zachęcał amiszów do rejestracji i udziału w głosowaniu. - Będziemy chronić wasze prawo do surowego mleka, wasze rolnictwo, wybór szkoły, wolność religijną i waszą zdolność do posiadania dziesięciorga wspaniałych dzieci w rodzinie - oznajmił podczas wiecu w Pensylwanii.
Według "The Sun", choć tradycje, takie jak organizowanie wesel we wtorki jesienią, mogą kolidować z dniem wyborów, zaangażowanie amiszów może mieć znaczący wpływ na wynik głosowania w Pensylwanii, a tym samym na cały kraj.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.