W tym roku trawy w województwie opolskim płonęły już ponad 200 razy. Z kolei w całym 2017 roku doszło aż 1200 takich zdarzeń. Strażacy ruszyli z akcją "Stop wypalaniu traw". Pokazali zdjęcia rannych zwierząt.
- Nie ma żadnego uzasadnienia ze względów rolniczych ani żadnych innych, by wypalać trawy i ścierniska - przyznaje starszy kapitan Bartosz Raniowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
- Powoduje to tylko straty. Giną zwierzęta, lasy, my musimy wyjeżdżać do takich zdarzeń, a może ktoś w tym czasie potrzebować pomocy - zaznacza.
Strażacy przypominają, że wypalanie traw jest w Polsce surowo zabronione. Grozi za to kara grzywny do 5 tys. zł, a w najgorszych przypadkach nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Za wywołanie takiego pożaru można też utracić dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl