Turystka zginęła na Jeziorze Genewskim w sobotę. Razem z nią na łodzi przebywał mężczyzna, który po wypadku zdołał dopłynąć do innej łodzi i wystrzelić z niej dwie flary - poinformowała Joanna Matta, rzeczniczka policji w Genewie - donosi ze Szwajcarii Associated Press.
Mężczyzna stwierdził, że burza ich zaskoczyła. Na miejsce wypadku przypłynęły trzy łodzie policyjne i ratunkowe. Kobietę wyciągnęli z wody nurkowie. Zabrano ją do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon. Tożsamości ani narodowości ofiary nie ujawniono.
Pogoda siała spustoszenie na Jeziorze Genewskim. Nawałnica, podczas której wiatr osiągał prędkość 110 kilometrów na godzinę, uszkodziła też część spośród 465 łodzi biorących udział w 81. edycji regat Bol d’Or. Niektóre z nich się przewróciły. Nikt nie został jednak ranny.
Tragedia rozegrała się również we Francji. Tam, w departamencie Górna Sabaudia (Haute-Savoie), burza zabiła 51-letniego turystę z Niemiec. Na przebywającego na polu namiotowym mężczyznę runęło drzewo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.