O nietypowej i bardzo drogiej, świątecznej instalacji poinformował - w rozmowie z RIA Novosti - wiceprezes Neiva Banku Konstantin Levushkin.
Czytaj także: Białoruś w kieszeni u Putina. Łukaszenka ma problem
- To wszystko to prawdziwe pieniądze, żadnych papierków od cukierków. Choinka składa się z banknotów o łącznej wartości 1,2 mln dolarów i 1,1 mln euro. Choinka znajduje się w specjalnie zabezpieczonym pokoju banku, więc nie ma obaw o bezpieczeństwo pieniędzy - powiedział Levushkin.
- My, w imieniu banku, życzymy wszystkim spełnienia marzeń. Życzymy, by w domach wszystkich pojawiła się choinka, wokół której będą świętować nadchodzący Nowy Rok - dodał Levushkin w rozmowie z agencją informacyjną.
Wiceprezes banku podkreślił, że postawienie drzewka z milionów euro i dolarów to wspólna, oddolna inicjatywa pracowników, która została uzgodniona z kierownictwem. Ponadto - jak poinformował jeden z głównych kierowników placówki - zdjęcie choinki z banknotów zostało wysłane na konkurs jednego z portali w Jekaterynburgu.
Czytaj także: Rumunia wprowadza "podatek od chciwości"
Levushkin dodał, że "drzewko" zostało zrobione z pieniędzy zabranych ze skarbca banku, stało w specjalnym pokoju przez dwa dni, a później zostało zdemontowane. - Obecnie istnieje bardzo wysoki popyt na gotówkę, ponieważ kurs walutowy jest coraz droższy, a klienci przychodzą i kupują waluty - powiedział wiceprezes banku.
- My, niestety, musimy sprzedać całą walutę klientom w ramach naszej podstawowej działalności. Dlatego też gotówka z tej choinki od poniedziałku trafia w ręce klientów - przyznał Levushkin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl