Skandaliczne oszustwo wykryli lekarze podczas jednej z wizyt w szpitalu. Stwierdzili, że zachowanie matki, która wręcz zbyt szczegółowo opisuje dolegliwości chłopca, jest podejrzane. Skierowali 11-latka do psychologa, który bez cienia wątpliwości stwierdził, że chłopiec był głodzony od lat.
W ten sposób Rosjanka wyłudziła równowartość 94 tys. zł zasiłku. Lubow Korotkowa adoptowała chłopca osiem lat temu z domu dziecka. Od tego czasu oszukiwała, że jest chory. Udało się jej także zdobyć dokumenty niepełnosprawnego dziecka.
Gdyby dziecko jeszcze przez jakiś czas przebywało pod opieką Korotkowej, mogłoby już nie żyć. Lekarze ustalili, że matka adopcyjna nie tylko głodziła chłopca, ale podawała mu różnorodne środki przeczyszczające. Psycholog Swietłana Sulejmanowa, która jako pierwsza usłyszała o losach dziecka zaczęła walczyć o przejęcie prawa do opieki nad nim.
Matce zarzucono znęcanie się nad dzieckiem oraz oszustwa związane z wyłudzaniem pieniędzy. Grozi jej za to 11 lat więzienia. Natomiast upiekło się mężowi kobiety. Świadków, którzy mogliby potwierdzić, że mężczyzna brał czynny udział w głodzeniu dziecka, na razie nie ma. Rodzice adopcyjni skorzystali z prawa do odmowy składania zeznań.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.