Rafael Nadal przygotowuje się do jeszcze jednego powrotu na kort po problemach zdrowotnych. Hiszpana od dawna nie można oglądać w najważniejszych turniejach z powodu kontuzji. Jego planem jest pokazanie się w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Turniej tenisistów zostanie rozegrany na uwielbianych przez Rafaela Nadala kortach Rolanda Garrosa.
Hiszpan zarobił fortunę w tenisowym świecie. Część ze swoich pieniędzy, w przeliczeniu 20 milionów złotych, zostawił w polskiej stoczni Sunreef Yachts. Kilka lat temu Rafael Nadal kupił w niej luksusowy katamaran. Przy okazji odebrania jednostki sportowiec gościł w Gdańsku.
Rafael wiedział, czego chce. Gościł u nas rok po roku i pytał o dużo rzeczy. Zaprosił mnie do siebie na Majorkę, gdzie ma swoją szkołę tenisową i tam był robiony deal - mówił prezes stoczni Francis Lapp w rozmowie z TVN 24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekskluzywny katamaran 80 Sunreef Power ma 24 metry długości i 12 metrów szerokości. Cały pokład to około 300 metrów kwadratowych. W środku katamaran jest wyposażony między innymi w jacuzzi. Przeznaczeniem jachtu jest szybka żegluga, a prędkość maksymalna na żaglach jest szacowana na ponad 20 węzłów.
Jacht z polskiej stoczni był spersonalizowany dla Rafaela Nadala. Jednostka została zaprojektowana dla 10 pasażerów i czterech członków załogi. W środku nie zabrakło ogromnego salonu, garderoby, grilla, baru czy wielkiego telewizora.
Jestem człowiekiem z wyspy. Morze jest częścią mojego życia i nie jest tajemnicą, że je kocham. Za każdym razem, gdy jestem w domu na Majorce, staram się znaleźć czas, by wyruszyć w rejs - mówił Rafael Nadal po odebraniu jachtu.