"Pudzian" pracuje po 3-4 godziny, a następnie udaje się na trening - stricte pod MMA. Po około 2-3 godzinach zajęć, powraca do innej pracy. Wieczorem koncentruje się głównie na regeneracji oraz masażach. I tak praktycznie codziennie. Jaki jest tego efekt?
Możesz przeczytać także: Gdy Piotr Żyła zdobywał złoty medal, to stało się w niemieckiej telewizji
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Wielu by podobnego reżimu nie wytrzymało, jednak Mariusz Pudzianowski ma charakter do sportu. Efekty jego ciężkiej pracy widoczne są gołym okiem, bowiem sylwetka "Pudziana" w wieku 46 lat wygląda znakomicie. W niedzielę gwiazdor KSW pochwalił się umięśnionym ciałem po odnowie biologicznej.
Możesz przeczytać także: Miss mundialu znów błyszczała. Tym razem nie na meczu piłkarskim
Zaskakuje mnie w panu pańska determinacja i zaciętość do działania, a także to, w jaki sposób potrafi pan prowadzić biznes i być przy tym normalnym człowiekiem - podkreślił jeden z komentujących internautów.
KSW. "Pudzian" wróci na PGE Narodowy?
Mariusz Pudzianowski ostatni pojedynek stoczył 17 grudnia ubiegłego roku na XTB KSW 77 w Gliwicach. Wówczas wyraźnie przegrał z Mamedem Chalidowem. Wielu ekspertów było zszokowanych, z jaką łatwością Mamed uporał się z "Pudzianem", który kilka miesięcy wcześniej znokautował Michała Materlę.
Wszystko wskazuje na to, że jego kolejnym rywalem będzie Artur Szpilka, który zgodził się na walkę z 46-letnim sportowcem. Jedyną niewiadomą jest termin tego starcia, jednak wszystko wskazuje na to, że odbędzie się ono w czerwcu na PGE Narodowym. Przypomnijmy, że Szpilka ostatni raz walczył we wrześniu ubiegłego roku, gdy na gali freakowej federacji High League wygrał z Denisem Załęckim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.