Mirosława Oknińskiego można było w przeszłości zobaczyć w formule MMA. W 2007 roku zwyciężył w Pro Fight 1 z Łukaszem Warchołem. Kolejna konfrontacja z udziałem Oknińskiego jest możliwa, niezależnie od 54 lat na karku. Chętna na zorganizowanie walki federacja musiałaby wyłożyć duże pieniądze na honorarium dla legendarnego trenera.
O ewentualny występ Mirosława Oknińskiego został zapytany jeden z jego podopiecznych Michał Pasternak. Według jego informacji, gaża dla trenera musiałaby wynieść dwa miliony złotych. Wyjawił to w rozmowie z portalem FanSportu.pl.
Mirosław Okniński jest zestawiany z etatowym uczestnikiem głośnych i medialnych walk w Polsce, czyli z Marcinem Najmanem. "El Testosteron" ponownie nie ma dobrej passy w oktagonie, mimo to zawodnik Clout MMA nie narzeka na brak zainteresowania ze strony potencjalnych przeciwników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślę, że za dwa miliony to byłoby to do zrobienia i, mimo że trener jest po ciężkiej chorobie, to na pewno wyszedłby do tej walki - opowiada Michał Pasternak, który 9 grudnia zmierzy się z Dominikiem Zadorą w organizacji FAME MMA.
Nie o samą walkę by tutaj chodziło tylko o kwestię tego show, które by było przed walką. To by był jeden wielki rozp****dol. Trener jest znany z tego, że potrafi podkręcić walkę swoich zawodników, a co by było, gdyby on walczył? Za taką sumę pieniędzy? - dopowiada Pasternak.
Czas pokaże, czy któraś z federacji zdecyduje się na wyłożenie pokaźnej kwoty i zatrudni Mirosława Oknińskiego. Organizacje freak fightowe nieustannie szukają sposobów na zwiększenie zainteresowania swoimi galami i nie raz, nie dwa potrafiły zaskoczyć zestawieniami.