Niektóre ze Światowych Rekordów Guinnessa wydają się totalnie nierealne do pobicia. Niewątpliwie jednym z nich był rekord w największej liczbie pompek wykonanych w ciągu zegarowej godziny. W kwietniu 2022 roku Australijczyk Daniel Scali wykonał ich aż 3182. Wydawało się, że wynik ten przez długi czas nie zostanie poprawiony.
11 miesięcy po pobiciu rekordu Australijczyk został zdetronizowany. Rob Stirling podczas specjalnie zorganizowanej konferencji w Miami pobił wynik dotychczasowego rekordzisty.
60-latek wykonał w ciągu godziny 3264 pompki, czyli aż o 82 więcej od Daniela. Aby każda z nich została zaliczona, Amerykanin musiał zbliżyć swoją klatkę piersiową na odległość pięści od podłogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wiadomo jeszcze, czy rekord Roberta zostanie uznany. Amerykanin wykonał wszystko zgodnie z obowiązującymi zasadami, jednak w czasie robienia pompek nie było obok niego oficjalnego przedstawiciela Światowych Rekordów Guinnessa.
Próba została nagrana kamerami w obecności świadków, a wideo wysłano do zatwierdzenia.
60-latek miał specjalny sposób na pobicie rekordu. Nie wykonał wszystkich pompek od razu. Przez całą godzinę robił na zmianę 12 pompek i 7 sekund odpoczynku.
Rob Stirling od wielu lat dba o swoją tężyznę fizyczną. Amerykanin robi pompki podczas codziennych treningów. Potrafi wykonać nawet 1500 powtórzeń w ciągu 30 minut.
Stirling nie zamierza spoczywać na laurach. Chce także pobić rekord 144 pompek w ciągu jednej minuty i już myśli o podjęciu się tego wyzwania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.