O sprawie poinformował dziennikarz Romain Molina. Szczególnie w ostatnich tygodniach szokuje on swoimi doniesieniami o absurdalnych, czasami patologicznych zdarzeniach we francuskiej piłce.
Girondins Bordeaux było sześć razy mistrzem Francji, reprezentowało kraj w europejskich pucharach. Aktualnie klub przeżywa problemy finansowe, które przekładają się negatywnie na wyniki. Żyrondyści znajdują się na 16. miejscu w Ligue 1. Powodem jest odejście głównego inwestora.
Prezydent klubu Gerard Lopez szuka sposobu na uratowanie klubu, który po piłkarskim lockdownie wpadł w tarapaty finansowe. Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ zabrakło pieniędzy nawet na zorganizowanie wigilii dla zespołu kobiecego.
Władze Girondins poprosiły piłkarki z sekcji kobiecej o zrzucenie się po 20 euro na zorganizowanie wigilii. Nie jest to na pewno komunikacja wewnętrzna napełniająca optymizmem przed świętami Bożego Narodzenia.
W Bordeaux szukają oszczędności przede wszystkim w zespołach kobiecym oraz juniorskich. Niebawem cięcia finansowe mają dotknąć również drużynę występującą we francuskiej elicie.
Czytaj także: Nie żyje Artur "Waluś" Walczak. Do szpitala trafił po ciężkim nokaucie na gali PunchDown
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.