Adoptował dziecko z Kambodży. Niewiarygodne, co stało się po latach

Jerry Windle z Anderson w Kalifornii adoptował 22-letniego obecnie Jordana z Kambodży, gdy ten miał zaledwie 18 miesięcy. Dziś trzyma za niego kciuki na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Jordan Windle z ojcemJordan Windle z ojcem.
Źródło zdjęć: © Instagram

To była długa droga. Jerry Windle od najmłodszych lat wiedział, że chce być ojcem. Mężczyzna jest jednak homoseksualistą, co dwie dekady temu uniemożliwiłoby mu spełnienie marzenia.

Byłem trochę smutny i przygnębiony faktem, że nigdy nie mógłbym mieć dziecka. Ale zaakceptowałem to - powiedział w "Good Morning America".

Przełomowy moment

Wszystko zmieniło się, gdy czekając w poczekalni u lekarza, znalazł broszurę o adopcji przez samotne osoby.

Mężczyzna od razu przystąpił do działania. Krótko po złożeniu wniosku o adopcję dowiedział się o chłopcu z Kambodży, który przebywał w sierocińcu i był dostępny do adopcji. Gdy tylko zobaczył zdjęcie chłopca, poczuł, że ten jest jego synem.

Windle przywiózł swojego syna, którego nazwał Jordan, do domu w Stanach Zjednoczonych w czerwcu 2000 roku. Pięć miesięcy po tym, jak rozpoczął proces adopcji.

Kiedy w pierwszej chwili trzymałem go w ramionach, obiecałem mu, że będę najlepszym tatą, jakim mógłbym być. Chciałem, aby jego młodość była pełna podziwu i zdumienia. To była moja misja od pierwszego dnia - twierdzi mężczyzna.

Windle wychował Jordana w Fort Lauderdale na Florydzie. To właśnie tam przyszły olimpijczyk został przypadkowo odkryty w wieku 7 lat na letnim obozie wodnym, na który ojciec ​​zapisał go w ostatniej chwili.

Teraz chłopak zawodowo zajmuje się nurkowaniem. Bierze udział w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. A dumny ojciec trzyma za niego kciuki w Kalifornii.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę