Kibice z Albanii ciągle nie odpuszczają Polakom. We wtorek zachowywali się skandalicznie od samego początku meczu, aż do ostatniej minuty. Najpierw wygwizdali hymn Biało-Czerwonych. Do wielkiego skandalu doszło natomiast w drugiej połowie, kiedy Polacy wyszli na prowadzenie.
W 77. minucie gola zdobył Karol Świderski - po znakomitym dośrodkowaniu Mateusza Klicha. O świętowaniu bramki nie było jednak mowy. Albańscy kibice obrzucili naszych piłkarzy butelkami. Sędzia zareagował natychmiast i przerwał mecz. Piłkarze obu ekip zeszli do szatni, ale ostatecznie udało się dokończyć spotkanie.
Albańczycy nie dają spokoju bohaterowi reprezentacji Polski. Najpierw nie pozwolili Świderskiemu na udzielenie wywiadu po meczu, znów rzucając w jego kierunku butelkami. Teraz przenieśli się do Internetu, gdzie obrażają go pod jego ostatnim wpisem na Instagramie.
I choć ten wpis zamieścił 34 tygodnie temu i pozuje na nim ze swoją żoną, Albańczykom nie robi to różnicy. "Pie****ć Polskę i pie****ć Serbię" - brzmi jeden z wpisów. Wulgaryzmów i obelg jest znacznie więcej. Nie nadają się one do cytowania.
W kontrze swoje komentarze zamieścili także polscy kibice. "Brawo Panie Karolu!", "Nasz bohater!" - w ten sposób wspierają strzelca kluczowej bramki we wtorkowym meczu, a może nawet i w całych eliminacjach do mistrzostw świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.