Tomasz Lipiński złowił grubą rybę i to w dosłownym znaczeniu. Wędkarz ustanowił nowy rekord Polski, wyciągając z wody karpia o wadze 35,8 kg, poprawiając dotychczasowy wynik Dawida Muchy o ponad kilogram.
Rekordową rybę udało się złowić na łowisku w Gosławicach. Znajduje się ono niedaleko Konina w województwie wielkopolskim. Informacja o rekordowym połowie wywołała spore wrażenie wśród wędkarzy.
"Masz powód do dumy", "ale ryba", "super okaz", "gratulacje dla łowcy" - to tylko część gratulacji, jakie otrzymał nowy rekordzista Polski.
Do rekordu świata nieco zabrakło. W lipcu 2019 roku John Harvey złowił w Tajlandii karpia ważącego... 105,2 kg. Siłował się z rybą przez ponad 80 minut.
Czytaj także: Nie dawano mu szans. Po 17 operacjach zdarzył się cud
Wędkarskie rekordy Polski
Biorąc pod uwagę wszystkie gatunki, największą rybę w Polsce złowiono w 2017 roku. Jak informuje portal wiadomosciwedkarskie.com Władysław Bombik wyciągnął z wody suma mierzącego 259 cm i ważącego 105,5 kg.
59,5 kg miała natomiast tołpyga złowiona rok wcześniej przez Adama Chojnackiego. Ryba osiągnęła długość 133 cm. Warto dodać, że rekordy Polski notowane są oficjalnie od 1970 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.